Powtórzę ten komentarz i powiem, że powinieneś się upewnić, że masz pod zlewem zainstalowaną odpowiednią pułapkę P. Syfon ten zatrzymuje wodę i zabezpiecza przed przedostaniem się gazów ściekowych do łazienki. Bez niego gazy będą nieustannie wyciekać i będą wypierane przez wodę w dół odpływu, co może spowodować przedostanie się gazów do łazienki, nawet jeśli normalnie są niewykrywalne.
Zapytam również, czy jest odpowiedni otwór wentylacyjny dla tego zlewu. Nawet w przypadku pułapki P, jeśli nie ma miejsca na przepływ wsteczny gazów, będą one wypuszczać pęcherzyki powietrza za syfon.
Jeszcze jedna rzecz, którą może być ten syfon, to odpływ przelewowy. W zależności od konstrukcji zlewozmywaka, przelew może zatrzymywać niewielką ilość wody na dnie, gdzie wbija się do głównego odpływu, który może stać się zastojem. Spuść wodę w dół odpływu, a będziesz zmuszony wypchnąć trochę powietrza w górę przelewu (aby ustąpić miejsca wodzie schodzącej w dół), która będzie miała ten zastój zapachu. Aby to zdiagnozować, należy zatkać zlewozmywak i zacząć go napełniać; na początku nie powinno się otrzymywać stęchlizny, ponieważ nie ma ruchu powietrza. Kiedy poziom wody uderzy w odpływ przelewowy, zaczniesz na chwilę czuć zapach stęchlizny, ponieważ woda wypiera gaz, który chce wznieść się ponad wodę, a więc przeniesie się do łazienki. Jeśli to jest problem, można go rozkoszować się pieniącym się wężem rurowym, wlać go do odpływu przelewowego, a on oczyści wszelkie zapieczenia, które przyczyniają się do zapachu, a które mogą być uwięzieniem wody. Prawdziwym rozwiązaniem jest upewnienie się, że nie ma efektu “piętrzenia” wad konstrukcyjnych na dnie odpływu przelewowego (warga porcelany, problemy, gdzie przelew spotyka się z metalową rurą spustową itp.)